FJ 2023#293 - NOV 6 - Wiedeń (Dzień czwarty) - Stadtpark, Albertina, Domkirche St. Stephan
Samolot powrotny z Wiednia mieliśmy dopiero wieczorem, więc mogliśmy jeszcze parę godzin nacieszyć oczy słonecznym Wiedniem. Przedwyjazdowe prognozy pogody na szczęście nie sprawdziły się, miał to być deszczowy weekend, a okazał się bardzo słoneczny i pogodny. 72 godzinny bilet na komunikację miejscą wygasł dziś rano około 10, więc dalsze wyprawy już odłożyliśmy, skupiliśmy się wyłącznie na ścisłym centrum miasta. Okazało się, że kilka miejsc zostało jeszcze przez nas nieodkrytych. Jednym z nich był Stadtpark i znajdujący się w nim pozłacany pomnik Johanna Straussa. Chociaż wielokrotnie przechodziliśmy obok tego parku, to świadomie zostawiliśmy go sobie na ostatni dzień.
Wielokrotnie przechodziliśmy też obok "Mahnmal gegen Krieg und Faschismus", czyli pomnika Przeciw Wojnie i Faszyzmowi. Pomnik jest zbiorem kilku rzeźb ustawionych przy Helmut Zilk Platz, przedstawia różne okrucieństwa wojny. Najbardziej widoczne rzeźby to rozbita granitowa rzeźba przedstawiająca masowy mord oraz rzeźba z brązu przedstawiająca klęczącego Żyda zmuszonego do szorowania ulic. Tą drugą zasłoniła mi hiszpańska wycieczka.
Reszta dnia to spokojny spacer po mieście, chcieliśmy jak najbardziej nasycić się jego pięknem, przy okazji ponownie weszliśmy do Katedry Świętego Szczepana na chwilę zadumy. Zastanawia nas pewien obraz znajdujący się po prawej stronie od wejścia, według posłyszanej rozmowy przedstawia Świętego Jana Pawła II, ale nie byliśmy tego w 100% pewni.
Na koniec, zupełnie przypadkiem przechodziliśmy obok restauracji z najlepszym sznyclem wiedeńskim (cielęcym), okazało się, że tym razem nie było kolejki. Nie mieliśmy w planach na dziś sznycla, ale przecież nie co dzień jest się we Wiedniu. Powiem tak: smaczny, ale dobrze, że w sobotę nie zdecydowaliśmy się czekać w długiej kolejce, bo wtedy mogłoby być rozczarowanie.
Bardzo udany dłuższy weekend, kilka dni pozwoliło lepiej poznać miasto, ale i tak mam wrażenie, że ledwo je "liznęliśmy".
[ENG] We didn't have our return flight from Vienna until the evening, so we were able to feast our eyes on sunny Vienna for a few more hours. The pre-departure weather forecasts thankfully didn't come true, it was supposed to be a rainy weekend and it turned out to be very sunny and bright. The 72-hour public transport ticket expired around 10 this morning, so we had already postponed further excursions and focused solely on the inner city. It turned out that several places were still undiscovered by us. One of these was the Stadtpark and the gilded statue of Johann Strauss located there. Although we passed by this park many times, we consciously left it for the last day.
We also passed by the 'Mahnmal gegen Krieg und Faschismus', or Monument Against War and Fascism, many times. The monument is a collection of several sculptures set up at Helmut Zilk Platz, and depicts various atrocities of war. The most prominent sculptures are a broken granite sculpture depicting a mass murder and a bronze sculpture of a kneeling Jew forced to scrub the streets. The latter was covered up for me by a Spanish tour.
The rest of the day was a leisurely stroll around the city, we wanted to soak up as much of its beauty as possible, taking the opportunity to re-enter St Stephen's Cathedral for a moment of reflection. We were puzzled by a certain painting to the right of the entrance; according to a conversation we heard, it depicts Saint John Paul II, but we were not 100% sure.
Finally, completely by chance we passed by a restaurant with the best Wiener schnitzel (veal schnitzel), it turned out that this time there was no queue. We didn't have schnitzel planned for today, but after all, it's not every day you're in Vienna. I will say this: tasty, but it's a good thing we didn't decide to wait in a long queue on Saturday, because then it could have been a disappointment.
A very successful extended weekend, a few days allowed us to get to know the city better, but I still have the impression that we barely "touched" it.
Dystans pokonany w 2023 roku: 3939,79 km - z podziałem na dyscypliny:
Dyscyplina | Dystans |
---|---|
Spacer / Marsz / Nordic Walking | 2599,92 km (+15,28 km) |
Kolarstwo / Rower MTB | 736,47 km |
Jogging / Bieganie | 477,52 km |
Ergometr wioślarski | 36,89 km |
Orbitrek | 83,46 km |
wander.earth 2023 | 383,53 km |
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io
Congrats on providing Proof of Activity via your Actifit report!
You have been rewarded 508.6466 AFIT tokens for your effort in reaching 24543 activity, as well as your user rank and report quality!
You also received a 26.72% upvote via @actifit account. 25.00% of this upvote value is a result of an exchange transaction you performed for 200 AFIT tokens !
To improve your user rank, delegate more, pile up more AFIT and AFITX tokens, and post more.
To improve your post score, get to the max activity count, work on improving your post content, improve your user rank, engage with the community to get more upvotes and quality comments.
Hello browery!
It's nice to let you know that your article will take 10th place.
Your post is among 15 Best articles voted 7 days ago by the @hive-lu | King Lucoin Curator by sarmaticus
You receive 🎖 1.6 unique LUBEST tokens as a reward. You can support Lu world and your curator, then he and you will receive 10x more of the winning token. There is a buyout offer waiting for him on the stock exchange. All you need to do is reblog Daily Report 109 with your winnings.
Buy Lu on the Hive-Engine exchange | World of Lu created by szejq
STOP
or to resume write a wordSTART
super