Discussion of 2 trailers and 1 promotional video - Doom the Dark Ages, TRON: Ares and Superman. / Omówienie 2 trailerów i 1 filmiku promocyjnego - Doom the Dark Ages, TRON: Ares i Superman.
[Superman]
A few trailers were shown at CinemaCon recently. We'll be watching a few of them in a while, which is pretty standard. For years, fans who are determined enough to go to promotional events have been the first to see trailers for upcoming movies. They're usually unfinished, let's say something like the last beta versions before a game's release - everything is ready except for a few placeholders (scenes / objects / characters / whatever that MUST be in that specific place until the creators have finalized the vision) or unfinished details. It's nonsense, but important nonsense. Fans don't pay attention to it (or can forgive it), but consumers have higher expectations, so we have to wait. I'll deal with the ones we got, which are: the trailer for the new Tron part and the old Superman trailer from James Gunn, which expands the scene with Krypto and shows a fragment with robots.
The scene with the Super-dog known as Krypto came out very nice. Given that James Gunn is capable of writing and showing sad or animal-related plots, I am absolutely not surprised. Other than that, it is hard for me to say anything more. I didn't pay attention to the scenes, and even if I did, YouTube always ruins the quality of the videos. I don't know the comics, so I don't know what was going on with those robots. Premiere next summer, so soon.
https://www.comingsoon.net/tv/news/1947378-nathan-fillion-guy-gardner-return-lanterns-superman-debut
[TRON: Ares]
As for TRON: Ares... My father is a huge fanboy of this universe, I only got to know it a year ago, when I had nothing to watch with my partner. I started my adventure with the famous part with Daft Punk. I didn't feel like watching the old movie at the time, but I've heard a lot of warm words about the Ares prequel. Although Joseph Kosinski is no longer responsible for the latest film, Joachim Rønning has experience in creating moving pictures. Both small and big budget. I'm not familiar with his work apart from the Marco Polo series (he directed 2 episodes and was an executive producer) and Girl and the Sea (Disney's 2024 film - it wasn't great, but you could watch it without feeling embarrassed or wasting your time), but I've heard positive opinions about it from other bloggers.
I am a fan of Jared Leto and the NIN team. In both cases, I have liked them since I was a child - NIN since I found out they were Doom 1 & 2 fanatics or since I found out they created the OST for Quake 1. I don't remember which specific moment it was. In the case of Jared, I started to like him thanks to 30 Seconds to Mars. Unfortunately, neither the actor nor the team showed anything in the 1st trailer. The trailer itself, although I liked it, didn't show much. If it weren't for NIN and my expectations for Ares resulting from the Legacy level, I don't know if I would have watched it at all. I don't assume it will be bad, because the first trailers were often unsuccessful, but the trailer itself did not raise the level of my hype. Oh well, I'll wait until October.
[Doom the Dark Ages]
First of all, you can see that the creators really sped up the gameplay. Weak enemies fall exactly as they should - from a few shots from the primary weapon or one shot from the shotgun. It's good that they gave up on glory kills in their case, because it was a waste of time. It would be good to do the same for stronger enemies, so that we don't have to watch repetitive animations too often. Fighting these medium enemies also seems to be faster - first we break their armor, then weaken them, and finally kill them. The strongest ones are still dangerous, but I think they are even less of a bullet sponge than the Hell Knights and similar enemies. Replacing the chainsaw with a shield and morning star was a good decision, thanks to which we won't have unnecessary downtime during the fight.
It seems to me that ID Software has taken two steps back and withdrawn some of the changes they made in Doom Eternal. Instead, they went in a slightly different direction by developing the Single Player campaign and adding a robot and a dragon (more on them later). Well, I wasn't a fan of these changes, but after two hours I got used to them. I didn't mind this change for the duration of one game (heck, sometimes I was even happy about it), but when it comes to the way monsters are fought, I prefer the previous part.
I really like the design of the weapons and their gunplay. Even though it's just a video, I can really feel the weight of the weapon, its recoil and the speed of loading the next bullets. But that would be strange for Id Software. Not all of their games or ideas were perfect, but they've never made a product below a certain quality. It's a bit of a shame that fighting a big robot and flying on a dragon only serves as a rest for the fingers and head, but on the other hand, did anyone seriously expect Id to let us play with them on the map? Although I'd love to see specialists "break" the game's security and fly a dragon or walk a robot around the entire board. It's similar in many games - old Quake parts, GTA 3D, Duke Nukem, Mortal Kombat 3D, etc. Not that I'm consumed by curiosity, but I'd gladly spend those 15-20 minutes to see those areas of the map that Id didn't show us. Flying a Dragon probably won't be fun for me, but controlling a huge mech, like in Mechwarrior or some anime like Gundam, Daimos, Evangelion... Well, at least I can feel the mass and strength of this metal gladiator when it demolishes elements of the environment or beats up enemies.
Well, what more can I say... I don't know anything about graphics, but I've looked through a few videos of people playing the beta version or read the opinions of editors. The last time I heard anything like that was about the new Indiana Jones game. Apparently no other game has such technology. I wonder how the PS5 will handle it, because the longest fights with hellspawns caused the graphics to break down. If it was even worse, the number of FPS dropped. Well, in the worst case I'll have to skip Doom 6 for the holidays, because when it was a bit colder, it was possible to play it more or less normally. Premiere in mid-May, preview done.
[Superman]
Niedawno temu na CinemaCon, zostało pokazanych kilka trailerów. Kilka z nich obejrzymy za jakiś czas, co jest dość standardowym zabiegiem. Od wielu lat fani, którzy są na tyle zdeterminowani, by jeździć na eventy promocyjne, oglądają jako pierwsi trailery nadchodzących filmów. Zazwyczaj są one niedopracowane, powiedzmy coś jak ostatnie wersje beta przed premierą gry - wszystko jest gotowe poza kilkoma place-holderami (sceny / przedmioty / postacie / cokolwiek, co MUSI być w tym konkretnym miejscu dopóki twórcy nie dopracują ostatecznej wizji) lub niedopracowanymi detalami. Są to bzdury, ale ważne bzdury. Fani na to nie zwracają uwagi (lub mogą wybaczyć), ale konsumenci mają wyższe wymagania, więc musimy czekać. Zajmę się tymi, które dostaliśmy, a są to: trailer do nowej części Tron oraz stary trailer Supermana od Jamesa Gunna, który rozbudowuje scenę z Krypto i pokazuje fragment z robotami.
Scena z Super-psem znanym jako Krypto, wyszła bardzo sympatycznie. Z racji tego, że James Gunn potrafi napisać i pokazać smutne wątki lub te dotyczące zwierząt, absolutnie mnie to nie dziwi. Poza tym, trudno mi cokolwiek więcej powiedzieć. Nie zwracałem uwagi na sceny, a nawet gdybym to zrobił, YouTube zawsze psuje jakość filmów. Nie znam komiksów, więc nie wiem o co chodziło z tymi robotami. Premiera w najbliższe wakacje, czyli niedługo.
https://www.comingsoon.net/tv/news/1947378-nathan-fillion-guy-gardner-return-lanterns-superman-debut
[TRON: Ares]
Jeśli chodzi o TRON: Ares... Mój ojciec jest mega fanboyem tego uniwersum, ja je poznałem dopiero rok temu, gdy nie miałem co oglądać ze swoją partnerką. Swoją przygodę zacząłem od słynnej części z Daft Punkiem. Nie miałem wtedy ochoty na stary film, ale słyszałem mnóstwo ciepłych słów na temat prequela Aresa. Co prawda za najnowszy film nie odpowiada już Joseph Kosinski, ale Joachim Rønning ma doświadczenie w tworzeniu ruchomych obrazów. Zarówno tych mniejszych, jak i wysokobudżetowych. Co prawda nie znam jego twórczości poza serialem Marco Polo (wyreżyserował 2 odcinki oraz był producentem wykonawczym) i Girl and the Sea (film Disneya z 2024 - nie był wybitny, ale dało rady go obejrzeć bez poczucia żenady i poczucia straty czasu), ale słyszałem pozytywne opinie na jego temat u innych blogerów.
Jestem za to fanem Jareda Leto i zespołu NIN. W obu przypadkach, lubię ich od dziecka - NIN odkąd dowiedziałem się, że są fanatykami Doom 1 & 2 lub od momentu, gdy się dowiedziałem, że stworzyli OST do Quake 1. Nie pamiętam jaki to był konkretnie moment. W przypadku Jareda, zacząłem go lubić dzięki 30 Seconds to Mars. Niestety, ani aktor ani zespół nic nie pokazali w 1 zapowiedzi. Sam trailer mimo, że mi się spodobał, nie pokazał zbyt wiele. Gdyby nie NIN i moje oczekiwania względem Aresa wynikające z poziomu Legacy, nie wiem czy bym go w ogóle obejrzał. Nie zakładam, że będzie źle, bo nie raz pierwsze zapowiedzi były nieudane, ale trailer sam w sobie nie podbił poziomu mojego hype'u. No cóż, poczekam do października.
[Doom the Dark Ages]
Przede wszystkim widać, że twórcy naprawdę przyspieszyli rozgrywkę. Słabi przeciwnicy padają dokładnie tak, jak powinni - od kilku strzałów z broni podstawowej lub jednego strzału shotgunem. Dobrze, że zrezygnowano z zabójstw chwały w ich przypadku, bo było to zwykłe marnowanie czasu. Przydałoby się zrobić to samo również silniejszym przeciwnikom, by nie oglądać zbyt często powtarzalnych animacji. Walka z tymi średnimi przeciwnikami również wygląda na szybszą - najpierw rozbijamy pancerz, potem osłabiamy, a na końcu zabijamy. Ci najmocniejsi nadal są niebezpieczni, ale wydaje mi się, że są jeszcze mniejszą gąbką na pociski niż Rycerze Piekieł i im podobni wrogowie. Zastąpienie piły spalinowej tarczą i morgensternem było dobrą decyzją, dzięki temu nie będziemy mieli niepotrzebnych przestojów w trakcie walki.
Wydaje mi się, że ID Software zrobiło dwa kroki wstecz i wycofało się z pewnych zmian, które wprowadził w Doom Eternal. Zamiast tego, poszli w nieco inną stronę rozwijając kampanię Single Player oraz dodając robota i smoka (o nich później). Cóż, nie byłem zwolennikiem tych zmian, ale po dwóch godzinach przyzwyczaiłem się do nich. Nie przeszkadzała mi taka zmiana na czas jednej gry (Ba, czasem wręcz się cieszyłem), ale jeśli chodzi o sposób w jaki walczy się z potworami, preferuję poprzednią część.
Bardzo podoba mi się projekt broni i ich gunplay. Mimo, że to tylko filmik, bardzo dobrze czuję wagę broni, jej odrzut i tempo ładowania kolejnych pocisków. No ale to byłoby dziwne w przypadku Id Software. Nie wszystkie ich gry, czy pomysły były idealnie, ale jeszcze nigdy nie zrobili produktu poniżej pewnej jakości. Trochę szkoda, że walka wielkim robotem i latanie na smoku, pełnią jedynie rolę odpoczynku dla palców i głowy, ale z drugiej strony, czy ktokolwiek poważnie liczył, że Id pozwoli nam się nimi bawić na mapie? Aczkolwiek chętnie zobaczę, jak specjaliści "łamią" zabezpieczenia gry i latają smokiem lub chodzą robotem po całej planszy. Podobnie robi się w wielu grach - stare części Quake, GTA 3D, Duke Nukem, Mortal Kombat 3D itd. Nie żeby zżerała mnie ciekawość, ale chętnie poświęciłbym te 15-20 minut na obejrzenie tych obszarów mapy, których Id nam nie pokazało. Latanie na Smoku raczej nie będzie mi sprawiało frajdy, ale sterowanie wielkim mechem, jak w Mechwarrior albo jakimś anime typu Gundam, Daimos, Evangelion... No przynajmniej czuć masę i siłę tego metalowego gladiatora, gdy demoluje elementy otoczenia lub tłucze wrogów.
No i co by tu więcej powiedzieć... Nie znam się na grafice, ale przejrzałem kilka nagrań ludzi grających w wersję beta lub przeczytać opinie redaktorów. Ostatni raz słyszałem podobne rzeczy o nowej grze z Indianą Jonesem. Podobno żadna inna gra nie dysponuje taką technologią. Ciekawi mnie, jak PS5 sobie z tym poradzi, bo najdłuższe walki z piekielnymi pomiotami, sprawiały że grafika ulegała zepsuciu. Jak było jeszcze gorzej, to spadała ilość FPSów. No cóż, w najgorszym razie będę musiał odpuścić Doom 6 na wakacje, bo gdy było trochę chłodniej, to dało się w miarę normalnie grać. Premiera w połowie maja, preoder zrobiony.